KS Mszczonowianka

Mszczonowianka pokonała kolejnego spadkowicza z III ligi, tym razem uporała się na wyjeździe z Energią Kozienice 2:0 po bramkach Marcina Gregorowicza i Dariusza Cackowskiego.

Za nami niespełna miesiąc rozgrywek ligowych, a piłkarze Mszczonowianki mają już w nogach 8 spotkań. Na szczęście teraz liga nieco zwolni, będzie więcej czasu na regenerację, a ten swoisty maraton podopieczni Rafała Smalca zakończyli wygraną na bardzo trudnym terenie w Kozienicach.

Energia, podobnie jak Mszczonowianka, sezon zaczęła bardzo mocno – od 4 zwycięstw, ale potem nastąpiła zadyszka. Wcześniej z dołka wygrzebali się mszczonowianie, którzy w przekroju całego spotkania byli zespołem zdecydowanie lepszym, lepiej operowała piłką, zmuszając rywali do biegania. W 12 minucie to gospodarze mieli rzut rożny, ale piłkę przejął Przemysław Jakóbiak, który minął zawodnika gospodarzy i długim podaniem uruchomił Marcina Gregorowicza, a ten niemal od połowy boiska ruszył na bramkę rywala i precyzyjnym strzałem w długi róg dał swojemu zespołowi prowadzenie.

Mszczonowianka znacznie wcześniej mogła rozstrzygnąć losy spotkania, jednak doskonałych okazji nie wykorzystali m.in. Piotr Cudny, który jeszcze przed przerwą dwa razy nie trafił do bramki z 7 metrów, a po przerwie w sytuacji sam na sam z bramkarzem obił słupek, Gregorowicz, który z 5 metrów trafił w leżącego na linii bramkarza czy wreszcie Dariusz Cackowski, który w doskonałej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Naprawdę niewiele brakowało, by te wszystkie niewykorzystane okazje zemściły się na Mszczonowiance okrutnie w 90 minucie. Gospodarze wykorzystali błąd Mszczonowianki, ale zawodnik Energii na szczęście trafił w słupek i chwilę później mszczonowianie wyszli z kontrą, Gregorowicz zagrał w pole karne do Cackowskiego, a ten mocnym strzałem ustalił rezultat na 2:0.

W najbliższą sobotę, 10 września, o godzinie 11.00 Mszczonowianka zmierzy się na własnym boisku z KS Raszyn.

Energia Kozienice – Mszczonowianka Mszczonów 0:2 (0 : 1)

Mszczonowianka: Stawiarski – Ziemnicki, Marciniak, Pastewka, Łojszczyk – Cudny (84′ Skórzyński), Pociech, Przemysław Jakóbiak, Ciesielski – Paweł Jakóbiak (76′ Cackowski), Gregorowicz