KS Mszczonowianka

Derby powiatu z Żyrardowianką zakończyły się remisem 1:1. Bramkę dla Mszczonowianki zdobył Bartłomiej Czarnecki.

Mecz rozpoczął się od fatalnego błędu Mateusza Czarneckiego, który nie wyszedł do prostej do oceny piłki i został przelobowany przez napastnika gości już w 2 minucie. Drużyna gości od początku nastawiła się na szczelną defensywę oraz grę z kontry i trzeba przyznać, że wychodziło im to dość dobrze, gdyż dość łatwo rozbijali nasze ataki i próbowali od czasu do czasu się odgryzać.

W 28 minucie Mszczonowianka wyprowadziła składną akcję po której w sytuacji sam na sam znalazł się Bartłomiej Czarnecki i doprowadził do wyrównania.

W pierwszej połowie doskonałą akcją popisał się jeszcze Kamil Łojszczyk, po którego strzale z dystansu piłka zatrzymała się na słupku.

Do przerwy zatem 1:1, a po zmianie stron nadal optyczną przewagę miała Mszczonowianka, jednak w 65' Szczęsny za faul taktyczny otrzymał drugą żółtą kartkę i podopieczni Dariusza Cackowskiego do końca meczu musieli grać w osłabieniu. Od tego momentu mecz się wyrównał, a obie drużyny stworzyły jeszcze po 1 sytuacji bramkowej (kapitalna parada Mateusza Czarneckiego po strzale głową zawodnika gości, oraz strzał w poprzeczkę Bartłomieja Czarneckiego).

- Szkoda straconych punktów i szansy na zbliżenie się do górnych rejonów tabeli – powiedział po meczu trener Dariusz Cackowski.- Osobiście czuję po tym meczu bardzo duży niedosyt.

Mszczonowianka – Żyrardowianka 1:1 (1:1)

Mszczonowianka: Mateusz Czarnecki - Pakos, Pastewka, Szczęsny, Sobański, Łojszczyk, Przemysław Jakóbiak (80' Patryk Czarnecki), Łopata, Pociech (87' Dąbrowski ), Paweł Jakóbiak (65' Skórzyński), Bartłomiej Czarnecki (89' Cackowski).