KS Mszczonowianka

Swoją opinią po meczu z Mazurem Karczew podzielił się z Nami trener Mszczonowianki Paweł Jakóbiak

Paweł Jakóbiak – trener Mszczonowianki: Zgadzam się z tym stwierdzeniem, że mecz układał się falami. Początek należał do drużyny miejscowej, która bardzo szybko strzeliła bramkę. Po 15 minutach gry mecz zaczął układać się pod nasze dyktando, czego efektem była strzelona przez Nas bramka. Druga połowa to huśtawka nastrojów. Pomimo dobrej gry i strzeleniu kolejnych bramek zespół gospodarzy na każdą z nich odpowiedział golem. Boli Nas zwłaszcza bramka stracona w 90 minucie meczu. Wynikała ona z tego, iż ostatnie 10 minut za bardzo się cofnęliśmy i wydawało Nam się, że jest po meczu, za co niestety zostaliśmy surowo ukarani. Bolą stracone bramki, które oddajemy za łatwo i to jest nasza bolączka na dziś. Musimy mocno zwrócić uwagę na ten element, bo tak grać w obronie Nam zwyczajnie nie przystoi. Kolejki uciekają a punktów nie przybywa. Dziękuję chłopakom za grę i zaangażowanie. Trenujemy mocno w tym tygodniu i szykujemy się do ciężkiego następnego meczu.