KS Mszczonowianka

W sobotę 10 listopada na własnym stadionie podejmowaliśmy lidera naszej tabeli Pilicę Białobrzegi. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 0-1. Zespół z Białobrzeg objął prowadzenie w 15 minucie, po błędzie naszego obrońcy który nie zdołał przechwycić dośrodkowania pod nasze pole karne. Piłkę przejął zawodnik Pilicy i strzałem w długi róg pokonał naszego bramkarz Mariusza Osińskiego. do końca pierwszej połowy to goście stwarzali sobie dogodniejsze akcje do zdobycia gola. Czerwoną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Mateusz Sielski za dwie żółte kartki. Do przerwy 0-1. W drugiej połowie mimo przewagi jednego zawodnika zespół z Pilicy nie zdołał podwyższyć wyniku. Goście cofnęli się do obrony licząc na szybki kontratak. Przejęliśmy inicjatywę ale niestety nie udało nam się odrobić straty z pierwszej połowy. 

Praca sędziów w tym spotkaniu nie wyglądała najlepiej. Dużo błędów i sędziowanie pod lidera nie wróżyło nic dobrego.  Nie pierwszy raz słyszymy że sędziowie pomagają Pilicy która stara się o awans do III ligi. Patrząc na grę w Pilicy w tym spotkaniu to nie zagrali jak na lidera przystało. Nasza gra też nie należała do najlepszej. Dużo strat, błędów i brak komunikacji między zawodnikami nie wygląda najlepiej. 

"Mszczonowianka zagrał dobry necz i grając niemal 60 min. w dziesiątkę (druga żółta kartka Sielskiego) była zespołem lepszym. Indywidualny błąd zadecydował o stracie bramki i w konsekwencji o porażce w tym spotkaniu. Brak zwycięstwa w trzech ostatnich spotkaniach u siebie zadecydował o spadku mojej drużyny w ligowej tabeli. Mimo wszystko chce serdecznie podziękować za dobrą postawę w całej rundzie moim piłkarzom oraz za doping i wsparcie wiernych kibicom mszczonowianki. Pozdrawiam Rafał Dopierała"

Skład zespołu: Osiński- Pastewka (46 min. Mitrowski), Gołka, Sielski, Łojszczyk - Skórzyński (46 min Jankowski), Ciesielski, Bogołębski (65 min. Rusinowski)-  Łopata, Jaskólski, Kakietek