KS Mszczonowianka

Mszczonowianka lepsza od wicelidera

09 kwietnia 2022, godz. 23:32, 248 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

W rozegranym w sobotę 9 kwietnia w spotkaniu 22 kolejki piłkarskiej Forbet IV Ligi zespół Mszczonowianki pokonał na własnym boisku zespół Oskara Przysucha 2:1. Bramki dla podopiecznych Mykoły Dremliuka zdobyli: Patryk Obiała i Mikołaj Napora

Przed rozpoczęciem tego spotkania zespół Mszczonowianki wiedział, że czeka ją ciężki mecz, ponieważ do Mszczonowa zawita zespół wicelidera tabeli. Dla piłkarzy prowadzonych przez Mykołę Dremliuka była to zatem okazja do potwierdzenia dobrej dyspozycji, która drużyna utrzymuje od początku rundy wiosennej a także okazja do rewanżu za porażkę z jesieni 1:2. Dla Oskara, który nie miał dobrego początku tej rundy, kiedy to przegrał z Orłem Baniocha 1:3 a ostatnio wymęczył wygraną z Podlasiem okazją do potwierdzenia, że nieprzypadkowo zajmują drugą lokatę. Spotkanie to rozpoczęło się bardzo dobrze dla gości z Przysuchy, którzy wykorzystali gapiostwo obrońców mszczonowskich już w 2 minucie. Prostopadłą piłkę w kierunku Przemysława Śliwińskiego zagrał Michał Bojek, a ten wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem strzelając płasko po ziemi tuż obok bramkarza. Oskar objął prowadzenie 1:0. Stracona bramka lekko podłamała drużynę miejscowa, która grała zbyt nerwowo, chaotycznie i niedokładnie.

Był to idealny scenariusz dla gości, którzy czekali na swoje okazje aby podwyższyć prowadzenie. Zawiodła ich jednak skuteczność. Swoich szans nie wykorzystali m.in. strzelec bramki Przemysław Śliwiński czy też aktywni Michał Bojek i Przemysław Wicik. Wydawało się, że przełomowym momentem pierwszej połowy będzie to, że w 21 minucie mszczonowianie wywalczyli rzut karny, po tym jak jeden z obrońców dotknął piłki ręką, gdy powstrzymał próbującego dojść do piłki Dawida Poddębniaka. Do wykonania jedenastki podszedł napastnik Patryk Obiała. Zawodnik ten jednak tej szansy nie wykorzystał i uderzył tuż obok lewego słupka.W końcówce tej połowy mecz się wyrównał, ale żadna ze stron nie zmieniła wyniku ustalonego na samym początku. Do przerwy zatem Oskar prowadził ze Mszczonowianką 1:0.

Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Podrażnione ambicje gospodarzy oraz przyjęta krytyka w szatni poskutkowała jak bodziec mobilizujący. Widać to było w zachowaniu samych piłkarzy, którzy wreszcie mieli pomysł na grę. Efektem tego była szybko, bo już w 5 minucie drugiej połowy a 50 minucie całego spotkania bramki wyrównującej. Po centrze w pole karne ze skrzydła w wykonaniu Jakuba Grzeszaka upragnionego gola po precyzyjnym strzale głową zdobył Patryk Obiała i dzięki temu mieliśmy remis 1:1. W 63 minucie z kolei po centrze Michała Janika w pole karne i zagraniu Patryk Obiały futbolówka trafiła pod nogi Mikołaja Napory, który będąc oko w oko z bramkarzem rywali Pawłem Wieczorkiem zachował zimną krew i pewnym strzałem jak się później okazało przechylił szalę zwycięstwa na korzyść miejscowych. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Mszczonowianki 2:1. W najbliższym tygodniu zespół prowadzony przez Mykołę Dremliuka zagra kolejny mecz ligowy na własnym boisku z Tygrysem Huta Mińska. Wyjątkowo odbędzie się on w czwartek, ponieważ będzie to weekend Świąt Wielkanocnych. Spotkanie to zostało zaplanowane na godzinę 17:00.

Skład Mszczonowianki:Daniel Leszczyński, Dawid Poddębniak, Mateusz Jeliński, Michał Janik, Piotr Petasz, Piotr Wójcik(74'Patryk Czarnecki), Konrad Szkopiński, Patryk Kubicki(78'Damian Pociech),Mikołaj Napora, Jakub Grzeszak, Patryk Obiała

Skład Oskara: Paweł Wieczorek, Przemysław Wicik, Maciej Klimas, Karol Karwowski, Michał Bojek(74'Riad Abbaszade), Miłosz Grzesiński(75'Patryk Figarski), Mariusz Moskwa, Damian Kołtunowicz(63'Jan Imiołek), Patryk Czarnota, Piotr Kornacki, Przemysław Śliwiński

Mszczonowianka – Oskar Przysucha 2:1(0:1)

Bramki: Patryk Obiała, Mikołaj Napora – Mszczonowianka; Przemysław Śliwiński – Oskar

żółte kartki: Michał Janik, Piotr Petasz, Konrad Szkopiński – Mszczonowianka; Przemysław Wicik, Riad Abbaszade - Oskar


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.