KS Mszczonowianka

Mszczonowianka rozbiła Spartę

11 listopada 2017, godz. 20:28, 273 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

W meczu kończącym rundę jesienną sezonu 2017/18 Mszczonowianka pokonała Spartę Jazgarzew 5:0 (2:0) po bramkach Gregorowicza (2), Chukwuemeki, Marciniaka i Sosnowskiego.

Mszczonowiance zależało, by zmazać plamę po meczu z Przysusze, a jednocześnie godnie pożegnać się z kibicami przed zimową przerwą w rozgrywkach. Okazja była wyśmienita, bowiem do Mszczonowa zawitała inna ekipa z czołówki - Sparta Jazgarzew, która bardzo dobrze spisuje się na wyjazdach i komplety punktów przywiozła m.in. z Przysuchy, Błonia czy Grodziska Mazowieckiego.

Początek spotkania należał do przyjezdnych, którzy dwukrotnie zagrozili bramce strzeżonej przez Daniela Leszczyńskiego, ale zawdzięczali to głównie błędom popełnionym przez mszczonowskich obrońców.

W 15 minucie po raz pierwszy w ofensywie pokazali się gracze Mszczonowianki, jednak po dośrodkowaniu Marcina Gregorowicza piłki nie sięgnęli Daniel Dylewski i Jakub Sosnowski.

W 18 minucie Mszczonowianka objęła prowadzenie. Po dobrym dośrodkowaniu Sebastiana Janika z rzutu rożnego, najwyżej do piłki wyskoczył Tony Chukwuemeka i ładnym strzałem głową zmieścił piłkę przy samym słupku.

Po straconej bramce goście z Jazgarzewa podeszli nieco wyżej w obronie, dzięki czemu zrobiło się znacznie więcej miejsca, zwłaszcza dla szybkiego Marcina Gregorowicza. Udało się to wykorzystać w 44 minucie, gdy Kamil Marciniak efektownym dryblingiem w środku pola minął dwóch rywali, a następnie prostopadłym podaniem uruchomił Gregora, który wyszedł sam na sam z bramkarzem i pewnie podwyższył na 2:0. Wcześniej równie dobrą sytuację miał Sosnowski, ale on pojedynek z golkiperem Sparty przegrał.

W 54 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka została wybita na przedpole, a tam stał rozgrywający dobre zawody Marciniak, uderzył z około 20 metrów bez zastanowienia z powietrza i trafił idealnie po długim rogu, bo piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.

W 84 minucie pod linią boczną o piłkę powalczył Paweł Lepa, dośrodkował w pole bramkowe i wydawało się, że do piłki dojdzie Sosnowski, ale piłka źle odbiła się od nierówności. Skorzystał z tego Gregorowicz, który dopełnił formalności (4:0).

Wynik na 5:0 mszczonowianie ustalili w 90 minucie, gdy do długiego podania ruszył Damian Pociech, dobrze kierunkowo ją przyjął i niemal od połowy boiska ruszył na bramkę. Jego uderzenie zdołał podbić bramkarz, ale piłka i tak zmierzała do siatki, ale dla pewności tuż przed linią bramkową dopadł do niej Sosnowski i to jemu wypada zaliczyć to trafienie.

Mszczonowianka pożegnała się więc z kibicami niezwykle efektownie i przerwę zimową spędzi na ligowym podium (jeśli Broń Radom przegra w Grodzisku, to nawet jako wicelider). Teraz naszych piłkarzy czeka okres roztrenowania, a do zajęć tradycyjnie wrócą w połowie stycznia.

Mszczonowianka - Sparta Jazgarzew 5:0 (2:0)|

Bramki: Gregorowicz 2, Chukwuemeka, Sosnowski, Marciniak.

Mszczonowianka: Leszczyński - Marciniak, Chukwuemeka, Worach, Wójcik, Cudny (46' Pociech), Janik, Gliński (70' Lepa), Dylewski (78' Koziarski), Sosnowski (90' Czeremużyński), Gregorowicz (88' Samoraj).


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.