KS Mszczonowianka

Kolejny bardzo pożyteczny sparing rozegrali piłkarze Mszczonowianki. Podopieczni Roberta Moskala pokonali na wyjeździe trzecioligowego Pelikana Łowicz 2:0.

Mszczonowianie rozegrali bardzo dobre zawody, a szczególnie podobać mogła się ich postawa w pierwszej połowie. Przed przerwą dobrą akcją popisał się Daniel Dylewski, który uwolnił się spod krycia rywala w środkowej strefie boiska, a następnie miękko dośrodkował na prawą stronę, a pięknym wolejem piłkę w siatce umieścił Piotr Cudny.

W drugiej połowie mszczonowianie więcej uwagi skupili na grze obronnej, ale nie tylko skutecznie się bronili, bo w końcówce spotkania indywidualną akcję, w której ograł przynajmniej 4 rywali, przeprowadził Marcin Gregorowicz, ustalając rezultat na 2:0.

- Doskonale wiemy, że w tym okresie drużyny różnie mogą wyglądać fizycznie – powiedział trener Robert Moskal. - Jest to okres sprawdzania dużej ilości zawodników, więc nie popadamy w huraoptymizm spowodowany zwycięstwem nad trzecioligowcem. Gra jednak była prowadzona mądrze, a ja chcę by nasi zawodnicy grali jeszcze lepiej taktycznie.

Pelikan Łowicz – Mszczonowianka 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Cudny (asysta Dylewski), 0:2 Gregorowicz.

Skład : Stawiarski (46' Leszczyński) - Wójcik (70' Cudny), Chekwuemeka, testowany, Marciniak - Cudny (46' testowany), Lepa, Gliński (10' Czeremużyński, 70' Dylewski), Pociech (46' testowany) - Dylewski (46' Samoraj), Gregorowicz (76' Pociech)/

Nie zagrali chorzy: Koziarski, Sosnowski oraz kontuzjowany Janik.