KS Mszczonowianka

Mszczonowianka znów bez punktów

04 września 2022, godz. 00:00, 208 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

W rozegranym w niedzielę 4 września w spotkaniu 6 kolejki Forbet IV ligi zespół Mszczonowianki mimo że dwukrotnie obejmował prowadzenie to ostatecznie przegrał w Raszynie z tamtejszym K.S Raszyn 2:3.Bramki dla podopiecznych Mykoły Dremliuka zdobyli: Patryk Obiała i Ignacy Ogłoziński

Jadąc do Raszyna zespół Mszczonowianki mógł śmiało myśleć, że to będzie ten dzień i ten przeciwnik, w którym może nastąpić przełamanie i drużyna ta w końcu wygra. Przebieg meczu w pierwszej połowie właśnie tak mógł zwiastować, ponieważ drużyna gości ze Mszczonowa miała dużo przechwytów. Grała mądrze piłką w ataku pozycyjnym jednak długo nie potrafiła przeprowadzić skutecznej akcji, która by pozwoliła otworzyć wynik tego meczu.Dopiero w 30 minucie po zagraniu Łukasza Brzozowskiego do Sebastiana Czapy na skrzydło ten dograł w pole karne a tam zamykający całą akcję Patryk Obiała strzałem głową jak się później okazało ustalił wynik pierwszej połowy.Do przerwy Mszczonowianka prowadziła 1:0.

Po przerwie nie mający nic do stracenia raszynianie wyszli odważniej, wyżej i zaczęli walczyć o każdą piłkę. To zaskoczyło drużynę prowadzoną przez Mykołę Dremliuka do tego stopnia, że w 65 minucie drużyna miejscowa za sprawą precyzyjnemu strzałowi Jana Skotnickiego w długi róg doprowadza do remisu i mieliśmy 1:1. Strata bramki wyzwoliła w drużynie Mszczonowianki sportową złość, która poskutkowała zdobyciem bramki w 74 minucie. Konrad Szkopiński zagrał do Patryka Obiały. Ten po wejściu w pole karne zagrał przed bramkę, gdzie piłkę otrzymał Sebastian Czapa a ten nie zastanawiając się długo zagrał do zamykającego całą akcję wprowadzonemu w drugiej części meczu Ignacemu Ogłozińskiemu, a ten pięknym strzałem zdobył upragnioną bramkę i goście odzyskali prowadzenie. Tym razem prowadzili 2:1. Radość z tej przewagi trwała krótko. W 75 minucie po zagraniu Pawła Michałka Przemysław Ilczuk niespodziewanie dla przyjezdnych doprowadza do remisu i zrobiło się 2:2. Im bliżej końca to oba zespoły szukały okazji do zdobycia bramki, która da im upragnione trzy punkty. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów to niespodziewanie w 86 minucie to K.S Raszyn wyprowadził decydujący cios za sprawą pięknemu strzałowi w okienko w wykonaniu Huberta Pakuły. Ostatecznie mecz kończy się wygraną K.S Raszyn 3:2. Tym samym podopieczni Mykoły Dremliuka zanotowali czwartą porażkę w tym sezonie i nadal zajmują 16 miejsce w tabeli. Następne spotkanie drużyna Mszczonowianki rozegra w najbliższą sobotę 10 września, kiedy to podejmie na swoim boisku również słabo spisującą się w tych rozgrywkach Wilgę Garwolin. Spotkanie to rozpocznie się o godzinie 12:30.

Skład K.S Raszyn: Jakub Szymkowiak, Marek Ziętara, Kacper Kępka, Paweł Pulkowski (81'Kamil Marczak), Alex Jaskólski (76'Dominik Paradowski), Paweł Michałek (70'Szymon Różycki), Hubert Pakuła, Jan Skotnicki (81'Sebastian Kadłubowski), Marcin Bykowski, Patryk Szeliga (61'Krzysztof Pikus), Przemysław Ilczuk (92'Bartosz Orłowski)

Skład Mszczonowianki:Daniel Leszczyński, Krzysztof Kozaczuk (46'Jakub Grzeszak), Damian Chełmiński, Szymon Kiewel, Łukasz Brzozowski (70'Ignacy Ogłoziński), Michał Janik, Piotr Wójcik (84'Alistair Selamolela), Konrad Szkopiński, Sebastian Czapa, Damian Pociech (55'Patryk Kubicki), Patryk Obiała

K.S Raszyn – Mszczonowianka 3:2(0:1)

bramki: Jan Skotnicki, Przemysław Ilczuk, Hubert Pakuła – K.S Raszyn; Patryk Obiała, Ignacy Ogłoziński – Mszczonowianka

żółte kartki: Marek Ziętara, Dominik Paradowski, Jacek Romańczuk – trener K.S Raszyn; Ignacy Ogłoziński, Damian Chełmiński, Konrad Szkopiński - Mszczonowianka

foto archiwum


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.