KS Mszczonowianka

MZPN podsumowuje IV ligę po 10. kolejce

05 października 2020, godz. 21:11, 450 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

   Po dziesięciu kolejkach IV ligi, w grupie centralnej prowadzi Ząbkovia, na południowym-wschodzie najlepsza jest Mazovia Mińsk Mazowiecki, a na północnym-zachodzie Mławianka. Przewaga liderów nad goniącymi zespołami jest jednak minimalna.

   W grupie centralnej Ząbkovia wygrała w Warszawie z Okęciem 4:0. Podopieczni trenera Piotra Dziewickiego objęli prowadzenie już w 7. minucie po strzale Konrada Budka. Jeszcze przed przerwą drugiego gola w tym meczu zdobył Tomasz Sieński. Po zmianie stron w ciągu dwóch minut bramkarza Lotników pokonali jeszcze Patryk Zych oraz Damian Świerblewski. Wicelider - Victoria Sulejówek zremisowała na wyjeździe z Marcovią 1:1. Po sromotnej porażce w ubiegłym tygodniu (0:11 w Ząbkach), drużyna z Marek bardzo chciała się zrehabilitować. Nie było to łatwe ponieważ jej rywalem była Victoria Sulejówek, która wygrała sześć ostatnich meczów z rzędu. W 70. minucie prowadzenie dla ekipy z Sulejówka zdobył Adrian Zarzecki. Gospodarze walczyli do końca i w doliczonym czasie gry udało im się wyrównać. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Dawida Dudy, najwyżej do piłki wyskoczył Bartłomiej Gołasiewicz i głową skierował piłkę do siatki. Na trzecie miejsce w tabeli wskoczyło MKS Piaseczno. Ekipa trenera Arkadiusza Modrzejewskiego wygrała na swoim boisku z Drukarzem Warszawa 2:1. Warszawiacy do przerwy prowadzili po trafieniu Kamila Kądzieli, ale po przerwie skuteczniejsi byli gospodarze. Na początku drugiej połowy, po zagraniu Kamila Ziemnickiego do remisu doprowadził Szymon Wiejak. W 65. minucie, kolejnym dobrym podaniem popisał się Kamil Ziemnicki, a drugiego gola dla Piaseczna zdobył Konrad Rudnicki. W końcówce Drukarz miał jeszcze kilka okazji do zdobycia wyrównującej bramki po uderzeniach Mikołaja Kwiatkowskiego, Filipa Dębka oraz Mateusza Bieniasa, jednak wynik nie uległ już zmianie.

  W grupie północno-zachodniej Mławianka wygrała u siebie z Kasztelanem Sierpc 5:0. Trzy gole dla lidera zdobył Mateusz Stryjewski, a kolejne - jego brat Michał oraz Krzysztof Dąbkowski. W derbowym meczu dwóch podwarszawskich ekip, Huragan Wołomin pokonał na swoim boisku KS Łomianki 5:1. Już do przerwy gospodarze prowadzili 3:0 po trafieniach Marcina Smolińskiego, Mateusza Augustyniaka oraz Rafała Wielądka. Po zmianie stron kolejne trafienie zaliczył były legionista Marcin Smoliński, a ostatni gol dla ekipy Sergiusza Wiechowskiego był dziełem Kamila Żmudy. Przy wysokim prowadzeniu trener Huraganu wprowadził na boisko młodych zawodników z ławki rezerwowych. Drużyna z Łomianek honorową bramkę zdobyła w końcówce, a jej autorem był Hiszpan - Sergio Carbajal Tonini. Wysokie zwycięstwo odniósł również Hutnik Warszawa, który na boisku w Parku Skaryszewskim wygrał z rezerwami Wisły Płock 5:0. Po dwa gole dla ekipy z Bielan zdobyli Kacper Siudak oraz Paweł Giel, a wynik ustalił Sebastian Duczek. Trochę kłopotów w Pułtusku miał Świt Staroźreby. Wicelider prowadził wprawdzie do przerwy 2:0 po trafieniach Filipa Januszczaka oraz Rafała Trakula z rzutu karnego, jednak po zmianie stron kontaktowego gola zdobył Łukasz Kamiński, a w końcówce Świt został w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Dawida Majewskiego. Nadnarwianka próbowała doprowadzić do wyrównania, ale najlepszej okazji dla gospodarzy nie wykorzystał Kamil Jagielski, który trafił w poprzeczkę i Świt wygrał 2:1.

  W grupie południowo-wschodniej Podlasie Sokołów Podlaski po znakomitej końcówce zremisowało z prowadzącą w tabeli Mazovią Mińsk Mazowiecki 3:3. Prowadzenie dla gości uzyskał Norbert Jędrzejczyk, ale bardzo szybko wyrównał Dawid Makuch. Jeszcze przed przerwą drugiego gola dla ekipy z Mińska Mazowieckiego zdobył Wojciech Wocial. Kiedy w 80. minucie Michał Bondara z rzutu karnego strzelił trzecią bramkę dla Mazovii, wydawało się że lider wywiezie z Sokołowa Podlaskiego trzy punkty. Podlasie jednak w końcówce poderwało się do ataku i najpierw kontaktowego gola strzelił Cezary Mitas, a w doliczonym czasie gry do remisu doprowadził Mateusz Omieciuch. Zamłynie Radom wygrało na swoim boisku z Mszczonowianką 3:0. Prowadzenie dla gospodarzy w 30. minucie uzyskał Paweł Chudziński, który posłał piłkę do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W drugiej połowie Mszczonowianka ruszyła do ataku, ale radomianie mieli sporo szczęścia i po uderzeniu Piotra Cudnego od utraty gola uratował ich słupek. W końcówce Zamłynie dwukrotnie skutecznie skontrowało, zdobywając kolejne bramki po strzałach Kamila Oparcika oraz Damiana Popiela. W derbowym starciu ekip z jednego powiatu, Hutnik Huta Czechy przegrał z Wilgą Garwolin 1:3. Dwa gole dla gości zdobył Tomasz Paszkowski, a trzeciego Przemysław Alot. Dla Hutnika z rzutu karnego trafił Michał Macioszek. W ostatnim meczu dziesiątej kolejki, goniąca czołówkę Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe rezerwy Pogoni Siedlce 5:1.


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.