KS Mszczonowianka

Znacznie lepiej mszczonowianom poszło w meczu z przedstawicielem grupy północnej mazowieckiej IV ligi Skrą Drobin.

- W tym spotkaniu rozegraliśmy najlepsze 30 minut biorąc pod uwagę wszystkie dotychczasowe mecze sparingowe – powiedział Tomasz Feliksiak. - Szkoda, że nie więcej. Ten mecz pokazał, że nadal trapią nas te same bolączki, czyli brak skuteczności – bo wynik powinien być znacznie wyższy oraz błędy indywidualne po których tracimy większość bramek. Sporym problemem jest również dość wąska kadra i obawiam się, że jeśli do zespołu nie dojdzie jeszcze 2-3 zawodników, to w lidze możemy mieć spore kłopoty.

Dwie bramki dla Mszczonowianki zdobył Michał Bal, trzecią dołożył Tomasz Łopata.

Na najbliższą środę planowany jest mecz z Widokiem Skierniewice, a w sobotę Mszczonowianka ma zmierzyć się z KS Paradyż.

Skra Drobin - Mszczonowianka 1:3

Mszczonowianka: Czarnecki – Siwirski, Pastewka, Cackowski, Skórzyński, Bal, Łojszczyk, Łopata, Cieplak, M. Feliksiak, T. Feliksiak. Rez.: Kwiatkowski, B. Czarnecki, Pociech, Kustosz, Romaszewski.