KS Mszczonowianka

Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie Mszczonowianki z Błonianką Błonie. Bramkę dla naszego zespołu zdobył Sebastian Janik.

Już przed meczem wiadomo było, że to będzie trudny sprawdzian dla zespołu Roberta Moskala. Błonianka wprawdzie sezon zaczęła od mocnego falstartu, czyli dwóch porażek, ale w ostatnich tygodniach jej forma wyraźnie poszła w górę, czego efektem m.in. wyjazdowa wygrana w Białobrzegach nad niepokonaną do tamtego czasu Pilicą.

W pierwszych 45 minutach to goście z Błonia sprawiali lepsze wrażenie, ale na szczęście swojej przewagi nie potrafili przekuć na bramki. Niestety, bardzo źle dla Mszczonowianki zaczęła się II połowa spotkania, bowiem Jakub Sosnowski sfaulował rywala w obrębie pola karnego i sędziemu nie pozostało nic innego, jak podyktować "jedenastkę", zamienioną przez gości na bramkę, choć Robert Stawiarski wyczuł intencje strzelca.

Dopiero stracona bramka podziałała pobudzająco na naszych piłkarzy, którzy zabrali się do roboty i w 57 minucie przyniosło to efekt w postaci wyrównania. Pięknym strzałem z pierwszej piłki popisał się Sebastian Janik, nie dając szans bramkarzowi na skuteczną interwencję.

Wynik 1:1 utrzymał się do końcowego gwizdka, choć przy odrobinie szczęścia Mszczonowianka mogła pokusić się o komplet punktów. Dobrej sytuacji po podaniu Damiana Pociecha nie wykorzystał jednak Jakub Sosnowski, a kilka strzałów Sebastiana Janika było niecelnych.

W najbliższą sobotę, 30 września, Mszczonowianka rozegra kolejny mecz na własnym stadionie. Rywalem będą rezerwy Znicza Pruszków, a początek spotkania o godzinie 12.30.

Mszczonowianka - Błonianka 1:1 (0:0)

Mszczonowianka: Stawiarski - Worach, Chukwuemeka, Marciniak, Wójcik, Sosnnowski (Cudny), Janik, Gliński (Lepa), Pociech (Koziarski), Dylewski, Gregorowicz.