KS Mszczonowianka

Porażka i wygrana juniorów

16 września 2016, godz. 18:00, 282 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

Na inaugurację sezonu juniorzy Mszczonowianki pechowo przegrali w Górze Kalwarii, natomiast w drugiej kolejce pewnie pokonali Jedność Żabieniec.

Inauguracyjne spotkanie z Koroną Góra Kalwaria zakończyło się porażką Mszczonowianki, choć do przerwy niewiele wskazywało na to, że tak się może stać. Już w 15' po prostopadłym podaniu z głębi pola w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Koziarski i płaskim strzałem w długi róg pokonał bramkarza gospodarzy. Do przerwy Mszczonowianie stworzyli sobie jeszcze kilka sytuacji, wyprowadzając głównie groźne kontrataki. Brakowało jednak w nich spokoju pod bramką przeciwnika lub odrobiny dokładności.

Druga połowa rozpoczęła się od wyrównanej gry w środku pola. Po kilku minutach Korona strzeliła bramkę po rzucie rożnym w wyniku gapiostwa naszych zawodników, a kilka minut później wyszła na prowadzenie po bramce samobójczej zawodnika Mszczonowianki. Stracona druga bramka zmobilizowała Mszczonowiankę do odważniejszych ataków, których efektem był gol wyrównujący strzelony przez Mateusza Mogielnickiego. Do końca meczu trwała wyrównana walka, jednak to Korona zadała decydujący cios w końcówce spotkania, gdy po wrzutce z bocznego sektora i zamieszaniu pod naszą bramką, zawodnikowi gospodarzy udało się strzelić, jak się później okazało zwycięskiego gola.

Mszczonowianka z przebiegu spotkania z pewnością nie była drużyną gorszą, jednak zbyt łatwo pozwalała na oddawanie strzałów z rejonu pola karnego drużynie gospodarzy.

Korona - Mszczonowianka  3-2 ( 0-1 )

Bramki: Koziarski, Mogielnicki

Mszczonowianka: Rogulski - Cymerman K., Jasiński, Czeremużyński, Cymerman S., Bajkowski (46' Nowecki), Mogielnicki, Koziarski, Samoraj, Czerwiński, Kwiatkowski (75' Szcześniak).

***

Mecz ze Spartą Jazgarzew toczony był w bardzo trudnych warunkach, przy bardzo dużym upale. Obie drużyny starały się grać otwartą piłkę, jednak to Mszczonowianka okazała się bardziej konkretna pod bramką rywali. Do przerwy obie bramki padły po rzutach karnych pewnie wykonanych przez Mateusza Mogielnickiego. Po przerwie Mszczonowianka strzeliła dołożyła jeszcze 3 bramki, pozwalając gościom na strzelenie zaledwie 2.

Mszczonowianka odniosła zasłużone zwycięstwo i zapisała na swoim koncie pierwsze 3 punkty w tegorocznych rozgrywkach.

Kolejny mecz drużyna rozegra w najbliższą niedzielę o godz 11 z drużyną Warszawskiej Akademii Piłkarskiej.

Mszczonowianka - Jedność Żabieniec 5-2 (2-0)

Bramki: Mogielnicki x 3, Czerwiński, Koziarski

Mszczonowianka: Rogulski - Czeremużyński, Cymerman S, Jasiński, Cymerman K, Mogielnicki, Koziarski, Różyk, Szcześniak, Czerwiński


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.