KS Mszczonowianka

Porażka po walce

20 sierpnia 2022, godz. 16:43, 217 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

W rozegranym w sobotę 20 sierpnia w spotkaniu 3 kolejki Forbet IV Ligi zespół Mszczonowianki mimo początkowego objęcia prowadzenia ostatecznie przegrał w Piasecznie z tamtejszym MKS-em Piaseczno 2:3. Bramki dla podopiecznych Mykoły Dremliuka zdobyli: Sebastian Czapa i Damian Pociech

Jadąc do Piaseczna mistrza grupy południowej z poprzedniego sezonu i zaliczanego do grona faworytów do wygrania ligi zespół Mszczonowianki chciał pokazać, że remis i strata dwóch punktów w pojedynku z zeszłego tygodnia ze Świtem Staroźreby był wypadkiem przy pracy i teraz będą chcieli pokazać się z jeszcze lepszej strony. Drużyna MKS-u z kolei po dwóch poprzednich wygranych pojedynków chciała podtrzymać dobrą passę i odnieść kolejne zwycięstwo. Sam mecz był szczególny dla trenera Piaseczna Arkadiusza Modrzejewskiego, który w przeszłości był szkoleniowcem Mszczonowianki a także dla Macieja Naleja, który w przeszłości reprezentował jej barwy.

Od samego początku zespół miejscowy chciał potwierdzić, że słusznie jest zaliczany do jednego z faworytów do awansu narzucając swoje warunki gry. W jego atakach brakowało jednak dokładności. Grająca na grę z kontrataku Mszczonowianka wykorzystała moment nieuwagi rywali w 16 minucie, kiedy to po centrze w pole karnym w wykonaniu Alistaira Selamoleli piłkę do bramki przeciwnika skutecznie skierował Sebastian Czapa i to Mszczonowianka objęła prowadzenie 1:0 pomimo protestów zawodników z Piaseczna, którzy twierdzili, że strzelec bramki pomógł sobie w tej sytuacji ręką. Stracona bramka podziała na gospodarzy jak przysłowiowa „płachta na byka” a ci szybko ruszyli do odrabiania strat. Udało im się to już w 19 minucie.

Po zagraniu Gracjana Konopskiego były zawodnik Mszczonowianki Maciej Nalej najpierw zwiódł obrońcę a następne z bliskiej odległości pokonał bramkarza gości Daniela Leszczyńskiego i doprowadził do remisu 1:1.

Mszczonowianie mieli zatem przed sobą trudny okres ale im bliżej końca pierwszej połowy grali poprawnie w obronie nie dopuszczając rywali do groźnych sytuacji bramkowych. Jeśli już to kończyły się one na niecelnych próbach w wykonaniu Konopskiego czy też strzelca bramki Macieja Naleja.

Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bramkowym remisem to w 42 minucie wystarczył jeden moment nieuwagi w szeregach gości.Po centrze Łukasza Krupnika i precyzyjnym strzale Kamila Matulki MKS Piaseczno objął prowadzenie 2:1. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

Po zmianie stron niemająca nic do stracenia Mszczonowianka ruszyła do odrabiania strat ale to drużyna z Piaseczna w pierwszym kwadransie tej połowy zdobyła bramkę po szybkim kontrataku. Maciej Nalej dograł piłkę w pole karne a tam najsprytniej zachował się Kamil Matulka, który precyzyjnym strzałem głową podwyższył na 3:1 dla MKS-u Piaseczno. Od tego momentu miejscowa drużyna zwolniła tempo gry a podopieczni Mykoły Dremliuka dążyła aby zachować cień nadziei, że w tym meczu można przynajmniej powalczyć o remis.

To się udało w 79 minucie. Po prostopadłym zagraniu Konrada Szkopińskiego wprowadzony w drugiej połowie Leon Hendigery wywalczył rzut karny. Na bramkę w 80 minucie zamienił go Damian Pociech, który również wszedł w drugiej odsłonie meczu. MKS Piaseczno prowadziło już tylko 3:2.

W samej końcówce meczu spotkanie stało się bardzo emocjonujące. Oba zespoły szukały okazji na zmianę wyniku ale zarówno wprowadzony wśród gospodarzy Sebastian Folwarski jak i strzelec drugiej bramki dla drużyny przyjezdnej Damian Pociech nie mieli szczęścia.Ostatecznie mecz zakończył się skromną wygraną MKS-u Piaseczno 3:2.Zwycięstwo to oznacza, że podopieczni Arkadiusza Modrzejewskiego umocnili się w czołówce.

Dla Mszczonowianki była to druga porażka w tym sezonie, która oznacza pozostanie w dolnych rejonach tabeli. Punktów podopieczni Mykoły Dremliuka będą musieli poszukać w kolejnych spotkaniach ligowych.

Najbliższe z nich już w piątek 26 sierpnia w Warszawie z tamtejszym Hutnikiem. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 18:00.

Skład MKS Piaseczno: Władysław Palamar, Gracjan Konopski (76'Dominik Staluszka), Łukasz Krupnik, Michał Janowski, Ahmed Toriola, Piotr Ćwikowski (96'Mateusz Wysocki), Adam Jaszczak, Kajetan Staniszewski (71'Sebastian Folwarski), Tymoteusz Barwiński, Kamil Matulka (90'Kacper Prusiński), Maciej Nalej (84'Jakub Konc)

Skład Mszczonowianki: Daniel Leszczyński, Łukasz Brzozowski, Szymon Kiewel, Ignacy Ogłoziński, Alistair Selamolela (58'Damian Pociech), Michał Janik (71'Jakub Łukasiak), Piotr Wójcik (71'Damian Chełmiński), Sebastian Czapa (46'Mateusz Pohlid) (78'Krzysztof Kozaczuk), Konrad Szkopiński, Jakub Grzeszak (46'Leon Hendigery), Patryk Obiała

MKS Piaseczno – Mszczonowianka 3:2(2:1)

bramki: Kamil Matulka 2, Maciej Nalej – MKS Piaseczno; Sebastian Czapa, Damian Pociech – Mszczonowianka

żółte kartki: Piotr Wójcik, Michał Janik - Mszczonowianka

foto archiwum


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.