Porażka w Pruszkowie
12 kwietnia 2015, godz. 14:48, 367 wyświetleń
Mszczonowianka przegrała w Pruszkowie z rezerwami Znicza 1:2, a honorową bramkę zdobył Łukasz Pastewka.
Jedna z kluczowych dla losów meczu sytuacji wydarzyła się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego, bowiem gospodarze wygrali losowanie przed meczem i wybrali grę z silnym wiatrem, który tego dnia poważnie wpływał na przebieg meczu. Wiało tak silnie, że mający przecież mocne uderzenie Mateusz Czarnecki miał poważne kłopoty z dokopaniem do linii środkowej boiska. Gracze rezerw Znicza świetnie wykorzystali ten handicap i już w 3 minucie po akcji lewą stroną boiska, dośrodkowaniu i strzale głową objęli prowadzenie.
Mszczonowiance ciężko było skonstruować jakąś przemyślaną akcję ofensywną, ale w 9 minucie ładnie z dystansu uderzył Przemysław Jakóbiak, jednak piłka o około metr minęła spojenie słupka z poprzeczką.
Między 12 a 14 minutą gospodarze dwukrotnie byli bliscy podwyższenia wyniku. Najpierw strzał z rzutu wolnego z około 25 metrów na rzut rożny sparował Mateusz Czarnecki, a chwilę później napastnik Znicza II dość łatwo minął w polu karnym Tomasza Skórzyńskiego, uderzył mocno, ale Czarnecki dość szczęśliwie i tym razem zdołał musnąć piłkę, która dzięki temu minęła słupek o kilkadziesiąt centymetrów.
Mszczonowiance udało się przetrwać do przerwy przy wyniku 0:1 i to był dobry prognostyk, bowiem do przerwy podopieczni Dariusza Cackowskiego nie oddali celnego strzału na bramkę, ale w końcówce I połowy na niewiele pozwalali również rywalom, a po zmianie stron to oni mieli mieć sprzymierzeńca w postaci wiatru.
Zaczęło się obiecująco, bowiem w pierwszej chwili wydawało się, że mszczonowianie zdominują miejscowych. W 52 minucie lewą stroną przedarł się Adam Siwirski, dobrze dośrodkował w pole karne, z 4 metrów wślizgiem piłkę skierować do siatki próbował Paweł Jakóbiak, ale bramkarz Znicza dobrze zblokował strzał i skończyło się tylko na rzucie rożnym.
Pierwsze poważne ostrzeżenie Mszczonowianka dostała w 58 minucie, gdy po stracie Damiana Pociecha w środku pola, zawodnik Znicza prostopadłym podaniem natychmiast uruchomił swojego kolegę z drużyny, który jednak przegrał pojedynek sam na sam z Czarneckim. Dwie minuty później Mszczonowiance już szczęścia zabrakło. Znowu prostopadła piłka przeszyła obronę, napastnik Znicza znalazł się przed Czarneckim, uderzył obok niego, ale piłka odbiła się od słupka. Zabrakło jednak asekuracji w obronie, bowiem inny z pruszkowian z najbliższej odległości dobił do pustej bramki i było 2:0.
W 64 minucie wróciły nadzieje, że coś w tym spotkaniu można jeszcze ugrać. Przemysław Jakóbiak dośrodkował z rzutu rożnego, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Łukasz Pastewka i ładnym strzałem głową zdobył bramkę kontaktową.
W 73 minucie mogło, a w zasadzie powinno być 2:2. Do prostopadłego podania ruszył Bartłomiej Czarnecki, który ubiegł bramkarza, trącił piłkę, ale ten zdołał ją odbić. Futbolówka trafiła pod nogi Kamila Łojszczyka, ten przełożył jednego obrońcę, ale drugi zdołał zablokować uderzenie i piłka znowu trafiła do Czarneckiego, który tym razem podjął próbę uderzenia pod poprzeczkę, ale pechowo w miejsce w którym stał obrońca i ten zdołał odbić piłkę głową stojąc na linii bramkowej.
W końcówce mszczonowianie nieco zapomnieli już o obronie i w 84 minucie powinno być po meczu. Po akcji lewą stroną skrzydłowy Znicza płasko zagrał w pole karne, piłka trafiła do jego kolegi stojącego tuż przed pustą już bramką i ten... nie trafił w piłkę!
Dwie minuty później ostatnią szansę na wywalczenie choćby punktu mieli mszczonowianie. Z rzutu rożnego dośrodkował Przemysław Jakóbiak, na bliższy słupek zbiegł Kamil Łojszczyk i uderzył głową po długim rogu, ale pomylił się dosłownie o 20 centymetrów i mecz zakończył się zasłużonym w gruncie rzeczy zwycięstwem gospodarzy, którzy w przekroju całego spotkania byli zespołem, jeśli nie lepszym, to na pewno groźniejszym, gdyż stworzyli sobie więcej dogodnych sytuacji bramkowych.
Znicz II Pruszków – Mszczonowianka 2:1 (1:0)
Bramka dla Mszczonowianki: 2:1 Pastewka (64')
Mszczonowianka: M. Czarnecki – Pakos, Pastewka, Skórzyński, Sobański, Siwirski (86' Romaszewski), Paweł Jakóbiak (71' Dąbrowski), Przemysław Jakóbiak, Łojszczyk, Pociech (63' P. Czarnecki), B. Czarnecki.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.