Raz na wozie, raz pod wozem
29 kwietnia 2018, godz. 20:56, 350 wyświetleń
Tym razem to Mszczonowianka w dramatycznych okolicznościach przegrała w Kozienicach 2:3. Gole dla naszego zespołu zdobyli Kamil Marciniak i Marcin Gregorowicz.
Mecz czołowych drużyn IV ligi dostarczył kibicom wiele emocji, a bramki jakie w nim padły mogłyby być ozdobą niemal każdego meczu Ekstraklasy.
Przed przerwą więcej sytuacji mieli mszczonowianie, m.in. już w 7 minucie obrońca Energii wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Piotra Cudnego, ale to miejscowi wyszli na prowadzenie. W 12 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i interwencji naszego bramarza piłka spadła przed pole karne, a zawodnik gospodarzy bez zastanowienia uderzył z woleja, zaskakując Daniela Leszczyńskiego.
W 33 minucie Mszczonowianka odpowiedziała bardzo podobną akcją, którą pięknym strzałem z woleja wykończył Kamil Marciniak i było 1:1. W końcówce mszczonowianie nie wykorzystali kilku doskonałych okazji, m.in. Daniel Dylewski trafił w spojenie z rzutu wolnego, a strzały groźne Jakuba Sosnowskiego i Karola Woracha odbijał bramkarz.
Drugą połowę lepiej zaczęli miejscowi i w 54 minucie ponownie wyszli na prowadzenie, po kapitalnym strzale z ponad 30 metrów, po którym piłka odbiła się od poprzeczki i wylądowała w siatce.
W 59 minucie obrońcy Mszczonowianki dali się ograć zawodnikowi Energii na prawym skrzydle, ten płasko dośrodkował w pole karne, a po niefortunnej interwencji Tonego Chukwuemeki piłka po raz trzeci znalazła się w bramce strzeżonej przez Leszczyńskiego.
Mszczonowianka nie załamała się i ambitnie dążyła do zmniejszenia dystansu. Bliski powodzenia w 63 minucie był Dylewski, ale po raz drugi w tym meczu obił poprzeczkę.
Udało się to dopiero w 83 minucie, gdy ładnym przyjęciem piłki dwóch obrońców w polu karnym zwiódł Marcin Gregorowicz i płaskim strzałem zmieścił piłkę przy słupku.
W końcówce Mszczonowianka się otworzyła i to stwarzało okazje miejscowym, którzy byli bliżsi podwyższenia wyniku (m.in. poprzeczka w sytuacji sam na sam), ale wynik nie uległ już zmianie i mimo ambitnej postawy Mszczonowianki, punkty zostały w Kozienicach.
Energia Kozienice - Mszczonowianka 3:2 (1:1)
Bramki dla Mszczonowianki: 1:1 Marciniak (33'), 3:2 Gregorowicz (83')
Mszczonowianka: Leszczyński – Wójcik (62′ Janik), Chukwumeka, Worach, Marciniak (62′ Jadacki), Cudny (62′ Majchrzak), Lepa, Sosnowski (62′ Pociech), Gliński, Dylewski, Gregorowicz.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.