KS Mszczonowianka

W rozegranym w sobotę 21 października w spotkaniu 13 kolejki piłkarskiej IV ligi mazowieckiej zespół Mszczonowianki zremisował w Warszawie z tamtejszym Hutnikiem Warszawa 1:1. Jedyną bramkę dla podopiecznych Piotra Kocęby zdobył Arkadiusz Drapsa

Przystępując do meczu w Warszawie z tamtejszym Hutnikiem wszyscy we Mszczonowie wiedzieli, że może to być spotkanie trudniejsze od tego, jakie odbyło się z tym rywalem w rozgrywkach Pucharu Polski.W drużynie „Dumy Bielan” wszyscy liczyli natomiast, że dobra forma z ostatnich spotkań da o sobie znać również w starciu z nieobliczalną aczkolwiek dobrze sobie radzącą w tym sezonie zespołem ze Mszczonowa.

Początek meczu wskazywał, że gracze ze stolicy szybko złapią wiatr w żagle oraz wykorzystają atut swojego boiska. Mszczonowianka natomiast ustawiła się na grę z kontry i to ona przez większą cześć meczu mimo że miała mniejsze posiadanie piłki stworzyła kilka okazji na zdobycie bramki. Brakowało jednak skuteczności a w odpowiedzi drużyna miejscowa była niedokładna.

Wszystko się zmieniło w samej końcówce pierwszej połowy, kiedy to od 42 minuty za ujrzenie drugiej żółtej kartki zespół przyjezdny musiał do końca meczu grać w osłabieniu. Skrzętnie wykorzystali to gospodarze, którzy w 43 minucie po centrze Antoniego Góreckiego zamykający całą akcję Paweł Giel zdobył upragnioną bramkę dla „Dumy Bielan”. Wynikiem 1:0 dla Hutnika zakończyła się pierwsza połowa.

Wraz z początkiem drugiej połowy mimo że warszawianie dążyli do zdobycia bramki, która praktycznie zamknęła by spotkanie, to w 49 minucie sami tego pożałowali. Damian Pociech zagrał piłkę prostopadłą do Patryka Kubickiego ten zagrał w pole karne, gdzie w zupełnie niegroźnej sytuacji skiksował obrońca Hutnika Piotr Bujak sprokurował rzut karny dla mszczonowian za zagranie ręką. Jedenastkę na bramkę w 50 minucie na gola zamienił niezawodny w ostatnim czasie Arkadiusz Drapsa i na stadionie przy ulicy Marymonckiej mieliśmy remis 1:1.

Po zdobyciu bramki obie drużyny dążyły do zdobycia gola, który rozstrzygnął by losy meczu. Więcej sytuacji z racji większej ilości zawodników stworzyli gospodarze ale umiejętna gra defensywna gości skutecznie zatrzymała ich zapędy. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1, który z pewnością jest rozczarowaniem dla „Dumy Bielan” ale też osiągnięciem celu minimum dla Mszczonowianki, która z przebiegu meczu musi go szanować. Po 13 rozegranych spotkaniach zespół prowadzony przez Piotra Kocębe zgromadził na swoim koncie 28 punktów i co daje mu wysoką czwartą pozycję w tabeli. W najbliższą sobotę Mszczonowianka w ramach 14 kolejki ligowej podejmie na swoim boisku znajdującego się w strefie spadkowej beniaminka ligi Sokoła Serock. Spotkanie to zostanie rozegrane w sobotę 28 października o godzinie 12:30.

Skład Hutnika: Jan Balawejder, Antoni Górecki, Erwin Nowik, Piotr Bujak, Piotr Dobrogost, Patryk Winiarski(72'Damian Warchoł), Kamil Waśniowski(62'Kacper Siudak), Paweł Giel(84'Sebastian Ignacak) Oliwier Jagielski(62'Mateusz Bojdziński), Patryk Piasecki(75'Maksymilian Vogtman), Patryk Koziara

Skład Mszczonowianki: Daniel Leszczyński, Paweł Gierach(77'Jakub Skibiński), Piotr Petasz, Jakub Łukasiak, Michał Janik, Damia Pociech, Dawid Jarczak, Piotr Ćwikowski(71'Damian Chełmiński), Jakub Przybył, Patryk Kubicki, Arkadiusz Drapsa(85'Łukasz Racis)

Hutnik Warszawa – Mszczonowianka 1:1(1:0)

bramki: Paweł Giel – Hutnik; Arkadiusz Drapsa – Mszczonowianka

żółte kartki: Piotr Dobrogost, Patryk Winiarski, Erwin Nowik, Maciej Tataj – 2 trener, Michał Bigajski – trener bramkarzy – Hutnik; Jakub Przybył – 2, Robert Stawiarski – trener bramkarzy – 2, Dawid Jarczak, Daniel Leszczyński – Mszczonowianka

czerwone kartki: Jakub Przybył, Robert Stawiarski – trener bramkarzy – obaj za 2 żółte - Mszczonowianka