KS Mszczonowianka

Skuteczność do poprawy

24 kwietnia 2017, godz. 19:30, 392 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

W 13. serii spotkań IV ligi kobiet Mszczonowianka przegrała na wyjeździe z Warszawską Akademią Piłkarską 0:4.

Z pewnością piłkarki Mszczonowianki nie mogą uznać początku rundy wiosennej za udany, choć trzeba jednocześnie przyznać, że „wyniki są gorsze niż gra”, a mecz z WAP rozegrany na stadionie w Rembertowie był tego najlepszym przykładem.

- Dobrze weszliśmy w ten mecz, przez pierwszy kwadrans gry dziewczyny świetnie wykonywały założenia taktyczne, które nakreśliliśmy sobie przed meczem – powiedział trener Bartłomiej Czarnecki. - Dobra organizacja gry w defensywie, a przede wszystkim szybkie kontrataki spowodowały, że w pierwszych 20 minutach udało się stworzyć dwie doskonałe sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Te niestety „lubią się mścić” i tak było tym razem, bowiem do przerwy zeszliśmy przegrywając 0:2.

Druga połowa miała identyczny przebieg, znowu dwie niewykorzystane sytuacje sam na sam, a następnie dwie stracone bramki po indywidualnych błędach, zadecydowały o wyniku tego spotkania.

- Przegraliśmy wysoki, ale nie mam pretensji do dziewczyn – kontynuuje trener Mszczonowianki. - Zabrakło skuteczności, a pewnie i odrobiny szczęścia, bo piłka ewidentnie nie chciała wpaść do bramki WAP. Nie załamujemy jednak rąk i w kolejnym meczu walczymy o 3 punkty.

Podobnego zdania jest kapitan Mszczonowianki Klaudia Brodecka.

- Mogę powiedzieć, że mecz z WAP-em był jednym z lepszych w naszym wykonaniu w tej rundzie – podsumowała. - Przez całe 80 minut grałyśmy swoje, a bramki padały dla rywalek były po części konsekwencją naszych niewykorzystanych okazji. Mam jednak nadzieję, że każdy kto śledzi nasze poczynania w IV lidze dostrzegł, jak duży postęp zrobiłyśmy nie tylko indywidualnie, ale jako drużyna. Po tym meczu obudziła się w nas niezwykła złość sportowa i postaramy się ją teraz przełożyć na wyniki. 

Najbliższa okazja już w niedzielę, 30 kwietnia, o godzinie 16.30, gdy Mszczonowianka podejmować będzie na własnym boisku ŁKS Łochów.

WAP Warszawa - KS Mszczonowianka 4:0 (2:0)

Mszczonowianka: Zgórzak - Leśniewska, Domańska, Kosowska, Maciszewska, Motylińska, Bodecka, Kosowska, Soszka (15' Neska ), Czarnecka, Wołczyńska.


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.