KS Mszczonowianka

Swoimi opiniami po spotkaniu Mszczonowianka – Pogoń II Siedlce podzielili się trenerzy obydwu drużyn Mykoła Dremliuk i Adrian Świderski

Mykoła Dremliuk – trener Mszczonowianki: Chciałem dzisiaj widzieć reakcji zespołu po środowej porażce w Kozienicach, gdzie kompletnie Nam ten mecz nie wyszedł. W tamtym meczu ani w ataku ani w obronie nie potrafiliśmy sobie poradzić. Dzisiaj powiedziałem chłopakom, że każdy zdaje sobie sprawę, co się wydarzyło w środę i zobaczyliśmy zupełnie inny zespół, zupełnie inne podejście i inną grę. Były też momenty nerwowe, które zawdzięczamy naszym prostym błędom. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy pewnie, wysoko. Dopisujemy sobie trzy punkty. Cieszymy się z wygranej. Teraz za tydzień czeka kolejny mecz z Zamłyniem, który też chcemy wygrać.

Adrian Świderski – trener Pogoni: Pogoń w tej rundzie od samego początku jak dobrze wszyscy wiedzą ogrywa młodzież. Nasz skład w większości składa się z 16, 17 zawodników, gdzie większość z nich to są juniorzy z roczników 2003, 2004, 2005 a nawet 2006. Takie mamy wkłady z Akademii. Wiadomo, że chcemy osiągnąć jak najlepsze wyniki. Czasami Nam to wychodzi, czasami jest blisko. Musimy uznać jednak, że bez wsparcia zawodników z pierwszej drużyny tego doświadczenia po prostu brakuje. Ma to duży wpływ na wynik końcowy. Popełniamy sporo błędów. Na plus mimo niekorzystnego wyniku to trzeba zaliczyć sytuacje, po których mogliśmy zdobyć więcej bramek. Myślę, że te 2, 3 bramki jakbyśmy strzelili też było by ok. Kolejnym plusem są na pewno minuty naszych młodych zawodników 2003, 2004, 2005. Niektórzy z nich zagrali też swoje pierwsze spotkania. Nie poddajemy się, walczymy. Wiemy, że jest ciężko. Mamy teraz kolejne mecze przed sobą. Jest ich jeszcze trochę także liczymy, że ta młodzież w końcu zacznie punktować. Może lepiej też zacznie dopasowywać się do przeciwnika. Ja wraz z chłopcami mocno w to wierzymy. Co ma być to będzie. Miejmy nadzieję, że będzie tylko lepiej.