KS Mszczonowianka

Udany początek rundy

12 marca 2022, godz. 23:07, 248 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

W rozegranym w sobotę 12 marca w spotkaniu 18 kolejki piłkarskiej Forbet IV Ligi zespół Mszczonowianki przerwał złą passę 4 meczów bez wygranej i pokonał na swoim boisku Wilgę Garwolin 2:0. Bramki dla podopiecznych Mykoły Dremliuka zdobyli: Patryk Obiała z karnego i Patryk Czarnecki

Do tego spotkania oba zespoły przystępowały po trudnych dla nich zimowym okresie przygotowawczym, po którym forma zespołu jest zawsze wielką niewiadomą. Dla Mszczonowianki pierwszy mecz na inauguracji wiosny był okazją również do przerwania złej passy 4 spotkań bez wygranej a także passy 2 porażek z rzędu jakie zdarzyły się w ostatnim okresie rundy jesiennej. Przypomnijmy, że tuż przed końcem starego roku doszło do rewolucji na stanowisku trenera Damiana Milewskiego zastąpił Ukrainiec Mykoła Dremliuk.

Już w okresie przygotowawczym gra zespołu uległa poprawie i z taką nadzieją że przełoży się to również na ligę do pojedynku z Wilgą przystępowali gracze K.S Mszczonowianka.Dla zespołu Wilgi była to również okazja do pomszczenia ostatnich serii 2 porażek z zespołem ze Mszczonowa pierwszej na inaugurację w lidze i drugiej w Pucharze Polski, jakie ta drużyna poniosła na swoim obiekcie w Garwolinie. Teraz występujący w roli gościa garwolinianie postanowili narzucić swoje warunki gry zespołowi miejscowemu, który zmuszony był na grę z kontry. To jednak nie przeszkadzało gospodarzom na tworzeniu sytuacji pod bramką rywala. Swoje szanse na zdobycie bramki zmarnowali jednak Patryk Obiała, Patryk Kubicki, nowy nabytek Piotr Petasz. Wilga natomiast w pierwszej połowie najwięcej zagrożenia sprawiała po grze skrzydłami.

Szczególnie widoczna była dobra gra Szymona Rudzkiego i Przemysława Alota. W 30 minucie spotkanie właśnie ten drugi zagrał przed bramkę tak, że mszczonowianie mogli sami sobie strzelić bramkę, ale na szczęście zespołu miejscowego jeden z obrońców zdołał opanować piłkę i wybić ją. Ta wpadła jednak pod nogi Piotra Grobera, który nie wykorzystał szansy i uderzył wysoko nad bramką a w doliczonym czasie gry pierwszej połowie zespół Wilgi powinien objąć prowadzenie. Bardzo dobrą prostopadłą piłkę w kierunku Sebastiana Grzegorczyka zagrał Sebastian Papiernik, a ten pierwszy w decydującym momencie pogubił się i tylko to uratowało Mszczonowiankę przed stratą gola. W odpowiedzi po indywidualnej akcji w pole karne Patryk Obiała chciał wymusić odgwizdanie rzutu karnego. Ostatecznie do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.

Po przerwie lepiej zaczęli grać gospodarze, którzy odrobili lekcję z pierwszej połowy a uwagi jakie miał trener podziałały. Zespół zaczął tworzyć groźne okazje pod bramką, którą jednak trudno było zdobyć ale do czasu. Dopiero w 53 minucie spotkania po zagraniu Konrada Szkopińskiego w pole karne skierowaną do Damiana Pociecha przechwycił Patryk Obiała, który zdaniem arbitra prowadzącego mecz był nieprzepisowo powstrzymany i odgwizdał jedenastkę. Z decyzją sędziego nie zgadzali się goście, którzy stwierdzili, że decyzja o przyznaniu rzutu karnego była zbyt pochopna. Do wykonania jedenastki w 54 minucie podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem myląc golkipera Wilgi Dawida Wasążnika otworzył wynik spotkania. Mszczonowianka objęła prowadzenie 1:0.

Garwolinianie nie załamali się jednak stratą bramki i odważnie ruszyli do odrobienia strat. Miejscowa drużyna prowadzona przez Mykołę Dremliuka miała jednak szczęścia. Ratowała ich bądź pozycja spalona bądź nieskuteczność rywala. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się skromnym zwycięstwem Mszczonowianki to w 90 minucie do pressing na bramkarza ruszył Patryk Kubicki. Okazało się to bardzo dobrym posunięciem, ponieważ bramkarz wybił piłkę prosto pod nogi Patryka Czarneckiego.

Ten nie namyślając się długo zdecydował się na podkręcony strzał, po którym piłka wpadła do siatki. Mszczonowianie podwyższyli wynik i potwierdzili, że nikt im tego zwycięstwa już nie zabierze. Ostatecznie Mszczonowianka pokonała na własnym boisku drużynę Wilgi Garwolin 2:0 i tym samym przerwała złą passę 4 meczów bez wygranej. Szansa na kolejne punkty podopieczni Mykoły Dremliuka będą mieć w najbliższą sobotę 19 marca od 12:00, kiedy to zmierzą się w wyjazdowym pojedynku w Raszynie z tamtejszym K.S Raszyn.

Skład Mszczonowianki:Adam Filipiuk, Dawid Poddębniak, Szymon Kiewel(81'Mateusz Jeliński), Piotr Petasz, Michał Janik, Patryk Czarnecki, Konrad Szkopiński(88'Damian Chełmiński), Damian Pociech, Mikołaj Napora(81'Piotr Wójcik), Patryk Kubicki(92'Jakub Grzeszak), Patryk Obiała

Skład Wilgi: Dawid Wasążnik, Kacper Kozikowski, Kamil Piotrowski, Sebastian Papiernik, Kacper Kowalski(87'Paweł Pyra), Sebastian Grzegorczyk, Jakub Wągrodzki(69'Dominik Jarek), Przemysław Alot(78'Dominik Zabiegałowski), Piotr Grober(57'Tomasz Paszkowski), Szymon Rudzki, Piotr Talar

Mszczonowianka – Wilga Garwolin 2:0(0:0)

Bramki: Patryk Obiała, Patryk Czarnecki – Mszczonowianka

żółte kartki: Dawid Poddębniak, Piotr Petasz, Piotr Wójcik – Mszczonowianka; Jakub Wągrodzki, Piotr Talar, Sebastian Grzegorczyk - Wilga


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.