Wygrana po ciężkim boju
01 listopada 2025, godz. 13:23, 161 wyświetleń

W rozegranym w piątek 31 października w spotkaniu 14 kolejki Decathlon IV ligi mazowieckiej zespół Mszczonowianki pokonał w Garwolinie tamtejszą Wilgę Garwolin 3:2. Bramki dla podopiecznych Bartłomieja Walewskiego zdobyli: Łukasz Racis, Adam Stankiewicz i Antoni Ślazewicz
Pierwotnie spotkanie z Wilgą Garwolin miało zostać rozegrane na stadionie Żyrardowianki, ale z racji konfliktu terminów, ponieważ Żyrardowianka rozegra mecz 2 listopada, również w roli gospodarza to drużyna Mszczonowianki wystąpiła o zamianę miejsca rozegrania meczu. Przeciwnicy się zgodzili i mecz odbył się w piątek na sztucznym boisku w Garwolinie. Mecz z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Wilgą Garwolin mógł wydawać się zdradliwy, ponieważ drużynie ze Mszczonowa nigdy z tą drużyną na jej terenie łatwo się nie grało. Tak było i tym razem.
Samo spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla Mszczonowianki, która podobnie, jak to miało miejsce w Przasnyszu objęła prowadzenie już w 2 minucie. Po zagraniu Adama Stankiewicza całą akcję zamknął Łukasz Racis i było 1:0.
Z tego prowadzenia podopieczni Bartłomieja Walewskiego cieszyli się 27 minut. W 29 minucie miejscowa drużyna doprowadziła do remisu 1:1. Całą akcję Wilgi rozpoczął Karol Haber a zakończył po zagraniu Nikodema Gimela Sebastian Grzegorczyk. Mszczonowianie bardzo szybko odzyskali prowadzenie. Błąd przy wybiciu piłki popełnia bramkarz Wilgi Marcin Makulec, a sytuację po akcji całego zespołu wykończył Adam Stankiewicz i Mszczonowianka prowadziła 2:1. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
Po przerwie goście kontrolowali przebieg meczu ale tylko do momentu, gdy musieli grać w podwójnym osłabieniu po czerwonej kartce, z konsekwencji dwóch żółtych dla kapitana Damiana Pociecha. Sytuację tą wykorzystali garwolinianie, którzy za sprawą Sebastiana Grzegorczyka w 78 minucie doprowadzili do kolejnego remisu 2:2. 180 sekund później sytuacja podopiecznych Bartłomieja Walewskiego była jeszcze gorsza, ponieważ podobnie jak wcześniej Damian Pociech, tak teraz Jakub Przybył ujrzał drugą żółtą kartkę a Mszczonowianka do końca meczu zmuszona była grać w podwójnym osłabieniu.
Mimo tanio skóry zawodnicy reprezentujący barwy klubu ze Mszczonowa nie sprzedali i w 85 minucie wywalczyli rzut karny po faulu na Łukaszu Racisie. Do jej wykonanania podszedł Antoni Ślazewicz, który pewnym strzałem jak się później okazało zapewnił zwycięstwo 3:2 a podopieczni Bartłomieja Walewskiego zapisali kolejne trzy punkty. Szansa aby dopisać kolejną pełną pulę będzie miała miejsce w sobotę 8 listopada, kiedy to w Karczewie Mszczonowianka zmierzy się z tamtejszym Mazurem. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 13:00.
Skład Wilgi: Marcin Makulec(46'Artur Kowalczyk), Sebastian Grzegorczyk, Karol Haber(80'Adam Lewkowski), Nikodem Gimel, Kirył Szokurow, Szymon Rudzki(75'Wiktor Bućko), Kacper Wieczorek, Piotr Kowalczyk(75'Piotr Buda), Grzegorz Piesio, Jakub Mianowski, Felipe Novais(65'Leon Falecki)
Skład Mszczonowianki: Szymon Romański, Grzegorz Kalisiak, Jakub Łukasiak, Damian Pociech, Patryk Pomianowski, Karol Kraus-Piechnik, Kamil Łojszczyk(35'Antoni Ślazewicz), Jakub Przybył, Adam Stankiewicz(77'Ilja Radkiewicz), Oskar Żurawski, Łukasz Racis
Wilga – Mszczonowianka 2:3(1:2)
bramki: Sebastian Grzegorczyk – 2 – Wilga; Łukasz Racis, Adam Stankiewicz, Antoni Ślazewicz – Mszczonowianka
żółte kartki: Kacper Wieczorek, Felipe Novais, Piotr Kowalczyk, Sebastian Grzegorczyk, Grzegorz Piesio – Wilga; Damian Pociech – 2, Jakub Przybył – 2 – Mszczonowianka
czerwone kartki: Damian Pociech, Jakub Przybył – oba za 2 żółte - Mszczonowianka
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.