KS Mszczonowianka

Zasłużona wygrana z Pogonią Grodzisk Maz.

08 października 2017, godz. 20:21, 258 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

Mszczonowianka po dobrym meczu, pewnie i w pełni zasłużenie pokonała na wyjeździe Pogoń Grodzisk Mazowiecki 2:0 po bramkach Marcina Gregorowicza i Jakuba Sosnowskiego.

Mszczonowianka od początku spotkania była "konkretniejsza" od gospodarzy. Wprawdzie gra toczyła się głównie w środku pola, ale to podopieczni Roberta Moskala częściej stwarzali sobie sytuacje strzeleckie. W pierwszym kwadransie większość akcji mszczonowian prowadzona była prawą stroną boiska, ale brakowało nieco dokładności przy ostatnim podaniu lub lepszej komunikacji, jak wówczas gdy Daniel Dylewski przeciął dośrodkowanie Marcina Gregorowicza kierowane do znacznie lepiej ustawionego Jakuba Sosnowskiego.

W 22 minucie Mszczonowianka miała najlepszą okazję w I połowie. Dobrym podaniem w uliczkę popisał się Jakub Sosnowski, na czystą pozycję wyszedł Daniel Dylewski, ale uderzył na siłę i pomylił się o kilkadziesiąt centymetrów.

Do przerwy było bez bramek, ale II połowa zaczęła się doskonale dla naszego zespołu. Na prawym skrzydle świetnym prostopadłym podaniem popisał się Mateusz Gliński, z piłką ruszył Marcin Gregorowicz, który przełożył obrońcę, ściął do środka, spokojnie popatrzył jak ustawiony jest bramkarz i płaskim strzałem posłał mu piłkę w krótki róg.

W 55 minucie po raz kolejny grodziskim kibicom przypomnieć się chciał Gregorowicz, który właśnie z Pogoni trafił do Mszczonowianki, jednak jego dobre uderzenie z rzutu wolnego z najwyższym trudem nad poprzeczkę przeniósł bramkarz.

W 61 minucie najlepszą okazję w tym spotkaniu mieli natomiast gospodarze. Po rzucie rożnym z piłką minął się Robert Stawiarski, zawodnik Pogoni uderzył piłkę głową, ale ta na nasze szczęście zatrzymała się na słupku.

Dosłownie kilkadziesiąt sekund później niewykorzystana okazja zemściła się na Pogoni, bowiem Jakub Sosnowski wykorzystał niezdecydowanie obrońców, wywalczył piłkę na przedpolu rywali i płaskim strzałem podwyższył na 2:0.

Gospodarze w końcówce spotkania niby atakowali, ale nie byli w stanie zdominować mądrze broniącej się Mszczonowianki. Jedyne zagrożenie jakie udało się im stworzyć pod bramką Stawiarskiego, to dość niespodziewany strzał z ponad 30 metrów po którym piłka odbiła się od zewnętrznej strony słupka.

Mszczonowianka rozegrała w Grodzisku bardzo dobre spotkanie i to daje nadzieję, że równie pozytywnie zakończy się najbliższy mecz  w którym podopieczni Roberta Moskala podejmować będą inny zespół z czołówki - Broń Radom. Początek spotkania w sobotę, 14 października, o godzinie 12.30.

Pogoń Grodzisk Maz. - Mszczonowianka 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Gregorowicz (47'), 0:2 Sosnowski (62').

Mszczonowianka: Stawiarski - Marciniak, Worach, Chukwuemeka, Wójcik, Sosnowski (75' Koziarski), Gliński, Janik, Dylewski (90' Czeremużyński), Cudny (78' Cudny), Gregorowicz.


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.