KS Mszczonowianka

Na stadionie miejskim przy ulicy Brzoskwiniowej we Mszczonowie, odbył się mecz pomiędzy Klubem Sportowym Mszczonowianka i Okęcie Warszawa. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Mecz nie zaczął się dobrze dla KS Mszczonowianki. Już na początku spotkania w 4 minucie podopieczni Rafała Dopierały stracili bramkę. W 15 min. mogło być już 0:2 ale fantastyczną interwencją wykazał się bramkarz Mszczonowianki Michał Le Mnih. Szansa na wyrównanie była w 25 min., kiedy dobrym strzałem z głowy popisał się Zbigniew Obłuski, jednak piłka minęła minimalnie bramkę gości. Pod koniec pierwszej połowy po dośrodkowaniu Arkadiusza Rusinowskiego mogło być 1:1 ale nikt nie zdołał zamknąć akcji.

Do przerwy 0:1.

W drugiej połowie Mszczonowianka przejęła inicjatywę, chcąc odrobić stratę z pierwszej połowy. W 75 min Tomasz Łopata strzałem zza pola karnego chciał pokonać bramkarza gości, ale piłka minęła bramkę.Wreszcie w 80 min po fantastycznej akcji całej drużyny udało się doprowadzić do remisu. Strzałem z bliskiej odległości Kacper Bargieł pokonał bramkarza z Warszawy. Mszczonowianka nie przestawała atakować i w 90 min doszło do kontrowersyjnej sytuacji. W polu karnym faulowany był Zbigniew Obłuski, jednak sędzia nie odgwizdał rzutu karnego dla Mszczonowianki.

Mecz zakończył się remisem 1:1.